W żadnym kraju na świecie nie zrobimy jakiejkolwiek kariery zawodowej nie posiadając kwalifikacji. Owszem, możemy awansować ze zmywaka w Anglii na smażenie frytek, a następnie na menedżera sali, jednak wciąż będzie to wykonywanie pracy nie wymagającej żadnych kwalifikacji, a jedynie „obycia” z tematem i wystarczająco długiego stażu w gastronomii. Dlatego też nawet wyjeżdżając na zarobek za granicę, warto mieć na podorędziu coś, czym możemy zaskoczyć swojego pracodawcę, co możemy mu zaoferować poza swoją chęcią do pracy. Tym czymś powinny być kwalifikacje, czyli mówiąc prościej – dokument potwierdzający, że potrafimy robić coś, czego inni nie umieją. Przeglądając oferty pracy w Szwecji możemy trafić na bardzo ciekawe propozycje pracy, w większości jednak dla osób posiadających nie tyle studia wyższe, co po prostu dokumenty potwierdzające umiejętność pracy w zawodzie górnika, spawacza czy hutnika albo mechanika samochodowego. Dzięki tym umiejętnościom możemy aplikować na dużo więcej ofert pracy, nawet jeśli nie znamy języka szwedzkiego. Do wykonywania tych zawodów nie jest bowiem konieczny język, za to umiejętności praktyczne jak najbardziej. Szwecja jest takim krajem, który tylko pozornie nie jest zbyt mocno rozpopularyzowany na świecie, tylko z pozoru nie ma tam nic ciekawego – ale wystarczy tam pojechać, by poczuć, że jest to kraj, w którym można żyć, mieszkać i pracować, a nie tylko zwiedzać go od czasu do czasu z przewodnikiem.